czwartek, 29 marca 2012

Wyjazd na Mszankę





Otóż, wyjazd odkładaliśmy kilka dni. A to z racji mojego braku czasu, a to ze względu na pogodę ale, wreszcie zapadła ostateczna decyzja. Po obejrzeniu w poniedziałek wieczorem prognozy pogody w której wróżyli piękny słoneczny dzień zdecydowaliśmy że, jedziemy we wtorek.

czwartek, 22 marca 2012

Weekend "Pod Hubami".

Wyjazd do i na Biały Dunajec planowaliśmy z kolegami już zimą. Barwne opowieści, które słyszałem od Jerzego o możliwości spróbowania wytrzymałości sprzętu na pływających tam grubaskach, nakręcały moją wyobraźnię i chęć wyjazdu. W końcu przyszedł czas realizacji naszych planów. Wyprawa wędkarska przyjęła  ostateczny kształt. Jedziemy w pięć osób, ja, Seba, Paweł oraz Jurek i Ewa. Po południu, około godziny 16.00, z Sebastianem i Pawłem meldujemy się w pensjonacie "Pod Hubami" u Franka Sikonia w Białym Dunajcu. Zakwaterowanie w pokojach, kurs do sklepu na jako takie zakupy.
Zasiedliśmy do wspólnej rozmowy z Frankiem w świetnie przygotowanym do tego celu pomieszczeniu. Zastawiona ława, ciepło kominka oraz stanowiska

poniedziałek, 12 marca 2012

Sobota ze streamerem.

Sobota, siódma z minutami rano, dzwoni telefon. W słuchawce usłyszałem krótkie stwierdzenie "o ósmej jestem u ciebie pod blokiem". To Sebastian. Czasu nie za wiele. Szybciutko do kuchni wstawić wodę na kawę, do łazienki i szybka toaleta. W międzyczasie woda się zagotowała, zalałem kawę i na biegu się ubieram popijając kawę. Pośpieszne zbieranie sprzętu. Czy czegoś nie zapomniałem? Chyba wszystko mam. Rzucam króciutko do żony "no to pa Mycha" i wychodzę. Seba już czekał. Jedziemy. Gdzie? Pilica. Odcinek który wybraliśmy co prawda czasy świetności jeżeli chodzi o rybostan ma już za sobą, ale jeszcze idzie coś wydeptać.

środa, 7 marca 2012

Szreniawa

Na ten sezon uiściłem opłatę również na Okręg PZW Kraków, między innymi z powodu bliskości rzeki Szreniawa. Gdy jeszcze systematycznie uganialem się ze spinningiem, często bywałem nad tą rzeką. Rzekę zawsze uważałem za dość rybną pomimo iż dawniej była podtruwana. Szreniawa nie jest sprzyjającą rzeką dla muszkarzy. Dno rzeki jest gliniaste co uniemożliwia wędkowanie z wody. Jej porośnięte brzegi drzewami, krzakami i inną roślinnością włączając w to wielgaśne pokrzywy skutecznie uniemożliwiają muszkarzowi podanie przynęty z brzegu. Teraz, wiosną, gdy jeszcze brzegi nie zarosną roślinnością jest jako taki dostęp do wody którą toczy.

niedziela, 4 marca 2012

Pierwszy raz w tym sezonie.

Jako że dzień obdarował nas piękną pogodą a ja już byłem stęskniony za wędkowaniem to i nie wytrzymałem. Wykonałem telefon do kolegi i po chwili byliśmy umówieni na krótki wypad nad wodę. Pojechaliśmy na Pilicę. Po przybyciu gorzki widok. Grupa wędkarzy nosząca w woreczkach i reklamóweczkach zamordowane pstrągi skutecznie popsuła mi humor bo to nie zgodne jest z wyznawaną przeze mnie zasadą C&R. Oddaliliśmy się od nich aby w spokoju powędkować i zapomnieć to co widzieliśmy.